Upiorności to czwarte akcesoria do The Sims 4, które premierę miały we wrześniu. Ich tematyką jest popularne święto Halloween. Sam zwiastun prezentował się rewelacyjnie, jednak czy w samej grze akcesoria wypadają na tyle dobrze, by warto było w nie zainwestować?
Tym razem wyjątkowo w kreatorze sima nie dostaliśmy żadnej nowej fryzury ani ubrań na co dzień. Wszystkie nowości to części kostiumów. Są to, kolejno, dla dorosłych simów - kostium czarownicy, wróżki, pirata i piratki, gladiatora, zombie ucznia i uczennicy oraz ninja. Niektóre kostiumy składają się z jednego pełnego stroju i nakrycia głowy, inne posiadają dodatkowe elementy, takie jak nowe obuwie, makijaż, naszyjniki i rajstopy. Dzieci dostały możliwość przebrania się za zombie, pirata i wampira z dynią na głowie. Stroje wykonane są moim zdaniem ze sporą dokładnością, szkoda tylko, że nie ma ich nieco więcej.
Tryb budowania składa się z dwóch pokryć podłóg i aż pięciu nowych tapet - to całkiem sporo, jak na akcesoria. Większość z nich idealnie nada się przy tworzeniu domu strachów, jest też kilka bardziej uniwersalnych motywów, np. drugą tapetę od lewej (na screenie) zastosować możemy w domu wampira, czwartą w pokoju dziecka (choć są to duszki, wyglądają bardzo słodko). Ostatnia tapeta i podłoga przypomina spróchniałe drewno, nada się w sam raz, gdy zechcemy zbudować starą szopę bądź chatkę w środku lasu.
W trybie kupowania znajdziemy nieco więcej przedmiotów - okrągły dywan, straszne obrazy zmieniające swoje oblicze gdy nasz sim na nie patrzy, lampiony, meble okryte poszarpanym obrusem oraz zasłonki w podobnym stylu, a także sporo różnych dekoracji, zaczynając od sztucznych pajęczyn i lamp-świec, trzymanych przez ręce zombie, przez różnorakie dynie i duszki, kończąc na nagrobkach mogących wytwarzać mgłę i kociołka z laserowym pokazem świetlnym. Choć są to rzeczy na swój sposób urocze, ciężko wykorzystać je jakkolwiek w rozgrywce poza imprezą Halloweenową.
Obiekty z nowymi interakcjami są dwa - miska ze słodyczami, którą zobaczyć możecie w trzech wariantach kolorystycznych na stole, oraz stół do wytwarzania dyń.

O dziwo, w przeciwieństwie do Wytwornego Przyjęcia, najnowsze akcesoria dodały nowy typ wydarzenia towarzyskiego, jakim jest upiorna impreza. Nie zostało ono jednak nazwane Halloween, bo nie dostaliśmy opcji chodzenia po domach i proszenia sąsiadów o cukierki. Z jednej strony szkoda, choć z drugiej, w zamkniętym świecie czwórki prawdopodobnie działało by to bardzo źle. Co nowego zatem dostaliśmy? Z mniejszych atrakcji są na przykład obrazy, które zmieniają się w swoją mroczną formę gdy sim na nie spojrzy, nagrobki emitujące mgłę, a także duszkowy pokaz świetlny - choć wszystkie te rzeczy to jedynie ozdoby, trzeba przyznać że nadają fajnego, upiornego klimatu nowej imprezie.
Nowy stolik pozwala naszym simom tworzyć dynie. Szkoda, że nie mogą robić już tego na siedząco, tak jak w trójce, a za każdym razem mamy obowiązek kupować specjalny obiekt przeznaczony do tego. Tak czy inaczej - wykrawanie w dyniach rozwija umiejętności majsterkowania naszych simów, a im wyższy poziom, tym ciekawsze wzorki możemy w nich wyciąć. Po skończeniu naszej pracy możemy zapalić w dyni lampkę, a także rozdeptać. Najciekawszą opcją jest jednak możliwość zakładania dyni na głowy, jeśli jest się duchem.
Naszą imprezę urozmaicić także możemy za pomocą miski ze słodyczami, która tak na prawdę jest pułapką i w odpowiednim momencie wysuwa z siebie rękę zombiaka, strasząc przy tym biednego sima, który chciał jedynie zjeść cukierka. Fajny bajer, aczkolwiek nazywanie tego "nową rozgrywką" jest moim zdaniem nieco naciągane.
Sama upiorna impreza skonstruowana jest całkiem ciekawie, po jej uruchomieniu, klikając na sima, możemy przebrać się w wiele różnych kostiumów nie wchodząc nawet w CAS - są to zarówno kostiumy z nowych akcesoriów, jak i te z gry podstawowej. Jak każde wydarzenie towarzyskie, tak i to ma swoje zadania, które należy wykonywać. Po osiągnięciu złota w nagrodę dostajemy jeszcze dwa nowe stroje - męską i damską wersję Super Lamy!
P O D S U M O W A N I E
Lubię Halloween, lubię imprezy kostiumowe i cieszę się, że w końcu nasi simowie mogą wykrawać wzory w dyniach. Akcesoria zyskują jeszcze więcej, gdy posiadamy dodatek z porami roku, aczkolwiek no właśnie... czy to nie jest doskonały przykład tego, jak twórcy wycinają elementy z dużych dodatków i robią z nich drogie pakiety akcesoriów? Z drugiej zaś strony, Pory Roku wyszły do gry 3 lata później, gdyby więc Upiorności były połączone z dodatkiem, na wykrawanie dyń poczekalibyśmy znacznie dłużej. Czy więc wypuszczenie akcesoriów o Halloween było chamskim zagraniem ze strony EA? Uważam, że tak. Czy warto wydawać na nie pieniądze? Również uważam, że tak - mimo wszystko akcesoria dodają do gry sporo realizmu, każdy fan Halloween i imprez kostiumowych w końcu będzie mógł urządzić je w świecie swoich simów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz